Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Zmęczony grudzień

 

ZMĘCZONY GRUDZIEŃ

 

Grudzień nadpłynął

– Niespodzianie,

Jakimś kolejnym

Ciemnym rankiem

Pośród alejek parku

Stanął,

Zmęczony przysiadł

Gdzieś na ławce

 

Smutny

Ten grudzień

– Już bezlistny,

Porannym mrozem

Drzewa czesze,

Parkowym kaczkom

Kołysankę

Zawodzi

Wiatrów swych

Oddechem

 

Strapiony grudzień

Wciąż nie myśli

O nadchodzących

Z wolna świętach,

Stary ten grudzień

O rok cały,

Nie wszystko może

Zapamiętać

 

Do tego jeszcze

Sam dokłada

Katar i lekką – wprawdzie,

Chrypkę,

Przemoczył nogi

Pośród deszczy,

Marzy o bieli

– O pierzynce

 

Marzy o puchu

Chmur śniegowych,

Bielą przystroi

Wszystkie drzewa,

Rozbłyśnie nocą

Rozgwieżdżoną,

Kolędy

Z nami

Będzie śpiewał

 

Brak komentarzy to “Zmęczony grudzień”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply