Z notatnika myszy – święta z kretem
Z NOTATNIKA MYSZY – ŚWIĘTA Z KRETEM
Pachnie świętami w mysiej norce,
Na stole zeszyt z przepisami,
Przegląd zapasów z pól i lasów
– Skrzętne szperanie pod półkami
Powstaje lista ciast i potraw,
Sałatek, tacek z przystawkami,
Wizja choinki, jej przybranie
I Mikołaja z prezentami
W tym mysim szale, bieganinie
Umknęła myszce gości lista
– Stanęła nagle oniemiała,
Jakże to – sprawa oczywista
Jakże to można tak zapomnieć
A gdzie dla gości zaproszenia,
Może już wszyscy zaklepani
Przy jakichś stołach i życzeniach
Może już wszyscy mają swoje
Plany, wizyty i prezenty,
By czas swój zająć nic nie mając
– A dla mnie tylko ich wykręty
Usiadła myszka wystraszona,
Lecz nagle słyszy kroki kreta
Szepcze – jak mogłam, zapomniałam,
Że mam dla kogo robić święta