Trochę śniegu
25 listopada, 2024
TROCHĘ ŚNIEGU
Trochę śniegu
Zalśniło bielą
– Jeszcze wokół
Senny listopad,
Jeszcze sny krążą
Gdzieś pod pościelą
– Tak puchową
Jak śnieżny opad
Nowy ranek,
Wczesna godzina,
Świt zamglony
Tuż za oknami
– Smakiem kawy
Dzień się zaczyna,
No bo jakże go zacząć
Bez kawy?
Trochę śniegu
– Tuż nad potoczkiem
Kroczki kaczek
Alejką liści
– Zadziwione,
Zadowolone,
Że ze śniegiem
Dziś do nich
Przyszliśmy