Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Maj za oknem

 

MAJ  ZA  OKNEM

 

Wreszcie się stało

– Maj za oknem,

Ale w komplecie

Razem z deszczem

– O dziwo

Wszystkim się podoba,

Proszą o wilgoć

– Jeszcze,

Jeszcze

 

Drzewa kwitnące,

Głodne trawy,

Rzeki tak suche

Jak pył drogi

– Świat się przekręcił,

Słońcem nęci

I płoną lasy

Ogniem trwogi

 

Wreszcie się stało

– Maj za oknem

W całej swej krasie

Ponad ziemią,

A my z oddali

W zdalnej klasie

Nadal walczymy

Z tą pandemią

 

Maj stanął sobie,

Nie śmie jeszcze

Oddychać chwilą

Nazbyt śmiało,

Rozgląda się

Zdziwiony trochę,

Bo jakoś wkoło

Ludzi mało

 

Słucha

I patrzy

Patrzy,

Słucha,

Lecz tylko ptaki

Kwilą cicho,

Bo cała para

Poszła w gwizdek,

Zajęta znowu

Polityką

 

Brak komentarzy to “Maj za oknem”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply