Dróżki
12 kwietnia, 2020
DRÓŻKI
Poplątane losów ścieżki
Marsz z nadzieją,
Że przed siebie
– Kroki,
Kroczki
Wśród uliczek
Zapomnianych
Kawiarenek
Zamawiamy filiżanki
Wypełnione
Dłoni ciepłem,
Zaglądamy
W czarne tafle
Pragnąc znaleźć
Swoje jestem
Potem tylko,
Gdzieś na dróżce,
Za brzeg kurtki
Wiatrem szytej
Szarpnie lekko
Dawna chwilka,
Dawny zachwyt
– Zwykłe życie
Poplątane losów ścieżki
A tu wiosna
Kwitnie złotem
– Kusi,
Wabi
I odurza,
Aż nieważne
Żadne
Potem