Z notatnika myszy – przed lustrem
10 kwietnia, 2020
Z NOTATNIKA MYSZY – PRZED LUSTREM
Mysz przed lustrem
Przygląda się sobie
– Dosyć śmiesznie wyglądam
W maseczce,
To nieważne,
Bo jednak coś robię
– Choćby troszkę,
Choćby troszeczkę
Wszystko przez ten uparty
Stworek
– Jakiś wirus
Czy inne diabelstwo,
Zakupiłam maseczki
W sklepiku,
Chociaż ceny
– Prawdziwe zdzierstwo
Mysz przed lustrem
Siedzi samotna,
Jej odbicie jedynym
Kolegą,
Siedzi smutna
I trochę markotna
Szepcząc cicho
Do siebie
– Dla czego
Wszystkie służby mysiego lasu
Na sygnale
I z groźną miną
Patrolują polanki
I ścieżki
Tylko patrząc,
By kogoś zwinąć
Nic nie ważne
– Nawet ta wiosna,
Te przepisy
– Jakże okrutne,
Jakieś święta
– Nikt nie pamięta
Aby święta
Były tak smutne