Błądząca wiosna
14 marca, 2020
BŁĄDZĄCA WIOSNA
Zagubiłaś się wiosno
Na chwilkę
– Jakaś dziwna wiosenna pora,
Zimy przecież nie było,
Tak się dziwnie złożyło,
Że przetrwała jesień
W kolorach
– Wprawdzie nieco zbrukanych,
Porzuconych niedbale
Gdzieś pod nogi
Na śpiące trawniki,
Narzekamy na zimę
Na brak bieli
– Choć krzynę,
Ale również na wiosny
Uniki
Ptaki też nic nie wiedzą,
Gdy pogody huśtawka,
Raz szczebiocą wiosenne pieśni,
Innym razem skulone,
Każdy patrzy w swą stronę,
Śmiałe plany
W swych myślach kreśli
A te drzewa
Już napęczniały
– Tylko moment
Wybuchną zielenią,
A te krzewy
– Jeszcze nieśmiałe,
Coraz mocniej się krzewią
Nad ziemią
A te kaczki
Znad mego potoczka
Potworzyły coroczne pary,
Teraz w strudze pływają
I po ścieżce biegają
– Kołyszące się
Barwne
Maszkary