Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Srebrny elegant – zaduma

 

SREBRNY  ELEGANT  – ZADUMA

 

Witaj srebrzysty baloniku

– Bujasz gdzieś

Znowu

Nad dachami

– Niesforny,

Dni kolejne liczysz,

Nie rejestrując

Przemijania

 

Właściwie racja

– W Twojej skali

Jesteśmy okruszynką chwili,

Takie tam sobie pobywanie

– Jest jak ziewnięcie,

Jak mrugnięcie

– Jakże ulotny

Tylko moment

Między zbudzeniem

I zaśnięciem

 

Tak więc

Ponownie

W górze bujasz

Na nitce

Naszej Ziemskiej więzi

– Milczący,

Znowu sobie dumasz

– Dla nas

Ten sam

Elegant srebrny

 

Chociaż jesteśmy

Mało znaczni,

Ledwie widzialni,

Chyba śmieszni,

To właśnie My

Tworzymy nazwy,

Dowiązujemy

Nazwom dźwięki

 

I wtedy właśnie

Świat się staje,

Zdobywa cel

Swej własnej drogi

– Nazwanie,

Świata opisanie

Staje się

Świadomością świata

– Świat myśli,

Śni

I marzy sobie

– Tworzy

Sam siebie

Każdym słowem

 

-Tobie i nam

Mijają lata

 

Brak komentarzy to “Srebrny elegant – zaduma”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply