Kres
25 listopada, 2018
KRES
Wędrujemy
– Mgielne opary
Wypełniły poranną przestrzeń,
Tłumią kroki,
Kształty ,
Kolory,
Zastępują oddechom
Powietrze
Czubki palców
We mgle zagubione,
Biel wszechwładna
Króluje dokoła,
Tylko cienie,
Szeptów westchnienie
– Biała cisza
Milczeniem nas woła
Nie istnieje nic
Poza nami,
Poza mgłą,
Poza bielą bezczelną
Delikatną
Jak nocy aksamit
– Biel
A po niej
Już tylko
Ciemność