KAMYCZEK  SZCZĘŚCIA

Zawieszony

Skrzydłem motylim

Między kwiatem

Kwitnących czereśni

I forsycją

– Poddany chwili,

W której

Cała wiosna się mieści

Jestem sobie

Na krańcach czasu

– Wszystko

Prawie

Zostało już za mną,

Nawet wszystkie

Kaprysy ptasie,

I spojrzenia,

I skojarzenia,

Za wiosenną

Pamięci

Panną

Któż się może pochylić

– Przelotnie,

Nad garsteczką chwil

Doświadczenia

– Sam już nie wiem

– W rozterce serce,

Jak czas można

W uczucia zmieniać

Zresztą wszystko dzisiaj

Nie ważne,

Tylko kolor skrzydeł motylich

Dzisiaj liczę

– W powiewach wiatru

Jest jak

Szczęścia kamyczek

Chwili