Błądzenie
3 grudnia, 2017
BŁĄDZENIE
Ten śnieg za oknem
– Przypomnienie czasu
– Tak szybko nam upływa,
Pomiędzy bielą i zielenią
Księżyca pełnie,
Słońca lśnienie,
Oddechy,
Nocne
Złudne cienie,
Chwila za chwilą
– Czy prawdziwa?
Gdzieś
Już po za mną
Tyle twarzy,
Słów,
Spotkań na krawędzi czasu
– Wspomnienia,
Wspomnień nutka ckliwa,
Emocji moich
Cały zasób
Za mną
Te wszystkie
Ścieżki kręte,
Błądzenia
Na drożynkach losu,
Marsz gdzieś
Ku światłu
Przez dni zastój,
Gdy trzeba
Znaleźć
– Nie,
Odnaleźć,
Na tę jedyną prawdę
Sposób
Ten śnieg za oknem
I dni ranne
Raz jeszcze
– Litościwie dane,
Oby nam jeszcze
Pełną barwą
Zakwitły wiosną
– Wciąż tą samą