O  CZYM  SZUMI  WIATR

 

Zielony szum,

Wiatr zaplątany

W drzew gałązki,

W cieni marsze

Ścieżkami mrówek

– Przypadkowo,

Sierpniowo,

Leniwie,

Zdań urywki

Porwał ze sobą,

Stuki,

Szmery,

Psów szczekanie,

Śmiech dzieci

– Tylko ptaki milczą,

Tylko pszczele ucichły brzęki,

Tylko chmury

Suną błękitu skrajem

Bezszelestnie

– Jest lato,

Pora słoneczna,

Leżakowy

Poobiedni wynajem

 

Tak naprawdę

Wszystko jest dzisiaj ospałe,

Nieistotne problemy,

Krzyki,

Leżakowy,

Poobiedni wynajem

– Tak daleki

Od polityki

 

Tylko jedna mucha

Uparta

Coś tam brzęczy

O puszczy problemach,

O wyrębach,

O niecnych zamiarach

– Tych po których

W puszczy nic nie ma,

Odganiamy muchę

Pleciuchę,

Aby w nagłym rozbłysku

Pojąć,

Że wiatr straci zielony poszum,

Gdy wiać będzie

W bezdomnym domu

 

Pośród brązów ,

Wśród

Pni świerkowych,

Na pniach sosen,

Słoneczne plamy

– Popołudnie późno

Sierpniowe

I ten poszum zielony

I ten las już tracony

– Urywkami zdań

Wyśpiewany.