Noc pachnie ciszą
31 lipca, 2016
NOC PACHNIE CISZĄ
Noc pachnie ciszą
– Są w niej płatki malw,
Delikatna nutka różana
I głosy zagubione w ciemności
Mrok jest litościwy
– Kryje słońca żar,
Wszystkie nasze potknięcia,
Zaniechania,
Sny zbyt szybkie
Jesteśmy sam na sam
Z nocą,
Tylko latarni pająk
Snuje swoją pajęczynę
– Żółte nitki do granic mroku
– Ani kroku dalej
– Do progu tajemnicy,
Gdzie wszystko może się zdarzyć,
Zaistnieć,
Wyszczerzyć do nas
Grymas porozumiewawczego
– Jestem
– Ot, noc
Z całą gamą ciszy,
Z kontrbrzmieniami świerszczy
I szeptem,
Który rodzi się na granicy
Naszego postrzegania
Kształtu,
Koloru
I wszystkiego co zostało poznane,
Oraz tego
Co jeszcze nie stało się
Noc pachnie ciszą
I kołysze się
Upojona
Ruchem ogrodowej huśtawki
– Nieświadoma ruchu
– Jedyna