Pół żartem
9 kwietnia, 2012
PÓŁ ŻARTEM
Pół żartem
– Na poły serio,
Dzień wstał dziś
Lewą nogą
– Rzecz jasna
Prawie od razu
Wdepnął
W miednicę z wodą
– Otrząsnął się
Jak pies w kąpieli
I westchnął
– Prawie przymus,
Że zwykle
Po niedzieli
Czeka nas nowy dyngus
– Te ranki
Na pół mroczne,
Pół senne
Ranne marsze,
Tramwaje
Wciąż drzemiące,
Modlitwa ranna
– Stań się dniu
– Poro moja nowa,
Leżąca jeszcze praco,
Wszystkie
Uśpione słowa
To – po co,
Czemu,
Za co.
Pół żartem
– Na pół serio,
Pół prozą
I pół wierszem
– Tym wszystkim
Ptasim trelom
Rzucam
Do wtóru
– Jestem.