Sami…
21 września, 2015
SAMI…
Wzdychamy sobie
– Po cichutku,
Do naszych ocen,
Naszych pragnień
– Życie upływa
Tak szybciutko,
Zwłaszcza gdy czas go sobie nagnie,
Gdy czas jedynym jest rozjemcą,
Jedynym sędzią
– Może bytem,
Rozlicza wszystko
W snach
– Na serio,
To co widoczne,
Co zakryte
Wzdychamy sobie
Przed wieczorem
W cieniu
Co zwolna w kątku staje
Z nadzieją,
Że wciąż nieskończone
– Dane nam kiedyś
Dni zadanie
Wzdychamy sobie
W naszej ciszy
– Sami stwarzamy jej wymiary
Z nadzieją,
Że nas nikt nie słyszy,
Nikt nie wie
Jak jesteśmy
Sami