Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Jakiś…

 

JAKIŚ…

 

Jakiś

Wybrał się dzisiaj na spacer

Alejkami miejskiego parku

– Chciał zaistnieć

Troszeczkę inaczej,

Wręczyć sobie

Rodzaj podarku

 

Na spacerze

Jesień złocista

Powitała go szumem i słońcem

– Zapraszała

I w głos się śmiała

Pośród traw

Na parkowej łące

 

Na tej łące,

W jesiennym tańcu

Ujrzał

Jakiś

Jakąś

– Nieznaną,

Podał dłoń

Z ukłonem

I szepnął

– Zostań proszę

Mą ukochaną

Choć przez chwilkę,

Chociaż dzień jeden,

Zanim wszystko ukryje

Wieczór

 

– Proszę!

 

Ona odbiegła od niego,

Bo nie mogła

Powstrzymać biegu

 

Jakiś

Wybrał się dzisiaj na spacer

– Spotkał

Jakąś

– Ach te marzenia,

Ścieżki czasem biegną inaczej

I nie zawsze

Można je zmieniać

 

Brak komentarzy to “Jakiś…”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply