Samotność drogi
3 lipca, 2015
SAMOTNOŚĆ DROGI
Czas odpocząć wędrowniczko
– Pogubiłaś kroczki,
Słowa,
Odpłynęło nagle wszystko
– Zamazany kształt w oddali,
Niebo w górze jakby inne
– Chcesz na nowo go malować,
Lecz nie umiesz
– Już nie umiesz,
Nie potrafisz znaleźć farby,
Nie potrafisz trzymać pędzla
– Dłoń tak dziwnie nieposłuszna,
Sama w sobie
Czas swój spędzasz,
Jak wyroku
Czekasz jutra
Smutne słowa
– W nowym domu
Puste miejsca,
Korytarze
– Ślesz uśmiechy
– Nie wiesz komu
– Nieznajome
Wszystkie twarze,
Czasem w kącie
Płaczesz cicho
– Sama nie wiesz już
– Dla czego?
– Może strach
A może licho
Co z latami nadpłynęło
Tyle twarzy
Wkoło ciebie,
Tyle różnych
Ludzkich wątków,
Nie wiesz
– W piekle,
Czy też w niebie
Szukać końca,
Czy początku ?