Plener z akacją
1 czerwca, 2015
PLENER Z AKACJĄ
Zapisałem się na plener,
Na spotkanie z akacją
– Ranek ciepły
Całkiem nienormalnie,
Na zapach,
Na zapowiedź
– Choćby nierealną,
Że wreszcie,
Że nareszcie
Stanie się
Upalnie
Przyszedłem
Sam na sam
A tu nutka zapachu
– Jakże groźna,
Narkotyk
Czy dopalacz
– Diler w białych kwiatach
Bezczelny,
Arogancki,
Na zapach mnie złapał
I poraził,
Zakaził
– Szaleństwa
Zatratą
Co teraz?
– Teraz jestem
Zwykłym niewolnikiem
– Ja muszę
W każdej chwili
Wędrować,
Próbować
Odszukać
I zostawić swą cząstkę
Najlepszą
W tych kwiatkach,
W tym zapachu
– Zakląć ją
W tym
Wierszu