Zapach bzu
8 maja, 2015
ZAPACH BZU
Zapach bzu
Pojawił się
Znikąd
– Spłynął nagle
W majowy poranek
– Tuż po deszczu
Wilgoć nabrzmiała
Kolorowo kusząca bzami
– Błękit nieba,
Chmury niesforne,
Ciepłe krople
– Perełki w trawie
– Zanurzyłem w ich grzywy dłonie
Jak w zielonym od rzęsy stawie
Bzy nade mną
– Obok,
Tuż przy mnie
I ten zapach
– Fiolet upojny,
Świat przystanął
W codziennych sprawach,
Choć przez chwilę,
Chwileczkę,
Wolny