Spotkanie przy świecach
22 marca, 2015
SPOTKANIE PRZY ŚWIECACH
Strumyczek światła
Spłynął ramieniem
– Niezdecydowany
– Trudny wybór
Pomiędzy barwą
Jedną jedyną,
Pomiędzy cieni zalążkiem
Aż ku zagłębieniu dłoni
– Utkwił
Nieporadnie
W maleńkim dołeczku nadgarstka
– Błądzi teraz pomiędzy
Linia i linią,
Odczytuje czas,
Który ma nadejść
– Dotyka
Delikatnie
Opuszków palców,
Ślizga się,
Odbija w lusterkach paznokci
Strumyczek światła
I tyle barw
– Rozczepiona biel
Na włosów kolor,
Na barwę tęczówek Twych oczu,
Na kolor zadziwienia
I radości
– Takie małe iskierki złota
– Rozmowa
Bez słów,
Stolik,
Wazon kwiatów
I chybotliwy płomyk
Świecy