Wiatr
3 marca, 2015
WIATR
Dotknąłem dziś wiatru
– Przemknął pomiędzy palcami,
Zaśpiewał,
Otumanił zapachem
Plótł coś o wiośnie
– Tej która ma dopiero nadejść,
Bajał o słońcu i nadziei
Wiatr nastroszył piórka kaczkom,
Poruszył wodę w potoczku
I jeszcze bezlistne gałązki krzewów,
Zagubił się w alejkach,
Zakręcił wokół złotych lamp
Poranny wiatr,
Poranny granat resztek nocy
I droga,
Dróżka
Od poranka
Do poranka,
Od zachwytu
Do zachwytu,
Od pełni Księżyca
Do kolejnej jego srebrzystości
Wszystkie tajemnice,
Plotki zasłyszane,
Bajki zapomniane
– Szeptem,
Lotem beztroskim,
Powiewem
Rozpakował jak prezent
– On
– Wiatr