Zwykły Anioł
10 stycznia, 2015
ZWYKŁY ANIOŁ
Spotkałem Anioła
– Z podniesionym kołnierzem płaszcza,
Trochę skulony,
Niepozorny,
Drżący w podmuchach wiatru
Tak jak wszyscy obok
– Zwykły Anioł
Poszarzały,
Z twarzą pomarszczoną
– Odcisk lat
I trosk,
Pewna nutka rezygnacji
A jednak
W kącikach ust zastygł uśmiech
– Taki na przekór,
Na wyrost,
Na bezinteresowne rozdawanie
Wszystkim
Spragnionym uśmiechu
– Tak, to z pewnością był Anioł