U kresu
29 listopada, 2014
U KRESU
Tak dziwnie
– U kresu drogi
Żegnam odchodzących
– Sam niepewien kresu
Tylko liter zawirowania
Na płytach kamiennych
– Imiona,
Imiona imion,
Nazwiska,
Park cieni,
Przestrzeń cieni
Jeszcze wszystko się zdarza
I planów tyle
I wiary
– Odsuwamy od siebie
Fałdkę zasłony,
Oddzielenie światów
– Tego, gdzie dotyk jest dotykiem,
Od tego gdzie tylko
Sam nie wiem
– Jeszcze…
Za zasłoną
Nie ma języków,
Jest tylko
– Być może,
Zrozumienie
– Coś
Co my
Tutaj
Nazywamy
Zrozumieniem
A może
Tylko nic,
Gdy wszystko
Jest bezruchem
– Jest wielkim NIC
Na szczęście wierzę
I żegnam odchodzących
– Niech tyczą
Drogi
– W niczym
Tak jest łatwiej
– Dla mnie