Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Pod Barbakanu cieniem

 

 

POD  BARBAKANU  CIENIEM

 

Pod Barbakanu cieniem

Biel chmury nad głową

– Na zmianę

Deszcz i słońce

Na nieba blejtramie,

Próbują

Wciąż usidlić

– My, siedząc,

Gdzieś w  barze,

Wśród wszędobylskich liści ,

W Siebie zasłuchani

 

Źrenic iskierki złote

Tuż na granicy śmiechu

– Z czego śmiech?

– Nawet nie wiem

– My sami nie wiemy

– Ot taka to przypadłość

Na chłód

I na słotę,

Na to – wreszcie,

Spotkanie

– Nieważne gdzie,

Kiedy

 

Nasze nieme pytania

– Łaskotanie wzroku

– Gdzieś po twarzy

Cień przemknie

Przypomnienia chwilą

– Jest gdzieś obok

Świat czerstwy

Od drobnych wykroczeń

– Wbrew,

Na przekór,

Gdzie JESTEM

Przeplata się

Z   BYŁO

 

Pod Barbakanu cieniem

– Gdzieś w kątku,

Nad stołem,

Nie lirycznie

Dziobiemy widelcem

Pierogi

– Deszczu kropla

Upadła

I płynie Twą szyją

– Jakże śmiało

Wytycza

– Muśnięciami,

Drogi.


 

Brak komentarzy to “Pod Barbakanu cieniem”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply