Rozmowy przy starym kasztanie
ROZMOWY PRZY STARYM KASZTANIE
Spacer alejką szmerów,
szeptów
– Jeszcze nieśmiały
nieba błękit
– Chłodny poranek
– Jak balonik
nad głową
wabi pomarańczą
poranny,
zamyślony Księżyc
– Ponad kasztanem starym stanął
i coś tam sobie
cicho mruczą
– Słowo po słowie,
blask
i lśnienie
– Jak pajęczynka
srebrna nutka
i to wiosenne
zapatrzenie
Szepty poranne,
szmer rozmowy
Skrzypnięcie – słowo
Pąk nabrzmiały – spojrzenie
Pąków wśród gałązek pierwsze
deszczowe ucztowanie
– Dźwięki i palców zagubienie
pośród klawiszy czarno białych
Jest już wiosennie
– Czujesz ?
– Czuję
– Pamiętasz?
– Wczoraj pamiętałem
wszystkie kolejne tańca kroki,
kolory,
wzory,
ptasie trele,
wiatr – nagle ciepły,
dziewczyn włosy bez czapek
– wiatrem zaplatane,
aromat ,
zapach,
smak powietrza
i
kolorowe tulipany.