Arka
26 kwietnia, 2014
Pożegnałem Cię kiedyś
Słowami
Ojcze biały
Odbiegłeś,
Uleciałeś gołąbkiem,
Stroną księgi
Odwracaną
Niesfornie
Przez wiatr
Jeszcze te szaty rozwiewane
– Skrzydła czerwieni,
Okno do naszego
Pragnienia
Niezaspokojonego,
Tajemnica
I takie sobie
Chwilki
Pachnące tajemnicą
– Sam nie wiem,
Może wiecznością
– Problem w tym,
Że nie potrafię wyobrazić sobie wieczności
A Ty?
– Odszedłeś czy jesteś?
Każdym słowem,
Uśmiechem,
Żartem
– Słyszysz
-Śpiewają znów Arkę
Dla Ciebie