Requiem – parę spraw
REQUIEM – PARĘ SPRAW
(pamięci Jana)
Garść wspomnień
– Jeszcze tak świeżych
Jakieś muszę
I jakieś – trudno
To pochylenie nad ekranem
Jeszcze troszeczkę
– Więcej,
Więcej
Ból można przecież oswoić,
Można dogadać się z bólem
– Dać mu daninę,
Ofiarę
– Niech być
Jeszcze trochę pozwoli
*
A jeśli wszyscy najbliżsi
Staną kręgiem
Nade mną
Niechaj nie płaczą,
Niech zaśpiew
Roztoczy się nad czuwaniem
Czas
Nadszedł
Nie ukradkiem
On przyjście swoje ogłaszał
Każdą chwilką
I każdym
– Jakże zachłannym,
Tego świata pragnieniem
*
Jestem
– Byłem zaledwie
Ot, trochę lat i emocji,
Trochę spraw
– Tych codziennych,
Zanurzenie w pasji
– Byłem
Teraz już łatwo powiedzieć
Wszystkim,
Którzy pozostali
Gdzieś na drodze
– Nie znając jej celu i kresu
Byłem
Nagle
– Z chwili na chwilę,
Sprawy ważne
Przestały być ważne
Tylko to – Byłem
Tylko to – Jak
*
Jeszcze kwiaty i słowa
– Nie płaczcie nade mną
Teraz Wy
– Nieświadomie,
Do swych własnych celów
Pobiegniecie
– Na razie chwilka zamyślenia
Zapomnicie,
Że ważne
Może wiatr rozgonić,
Może deszcz rozpuścić,
Może czas rozmienić
Pozostanie wspomnienie
– Tyko chwilek kilka,
Parę spraw rozpoczętych
– Jeszcze jedno życie