Ślady na śniegu
19 stycznia, 2014
ŚLADY NA ŚNIEGU
Biel i wieczór
– Późno styczniowy
Wiatr i mróz
– Dość nieprzyjemne
W głowie
Resztki
Wieczornej rozmowy
I przelotne spojrzenie
– Jak pięknie
Piękne światła,
Światełka na drzewach
– Jakieś całkiem baśniowe konstrukcje
Wieczór późny
Ukradkiem ziewa
I powtarza za mną
– Jak cudnie
Czas przepłynął
Szybciutko,
Szybko
Pozostały tropy
I ślady
Gdzieś na śniegu
– Ścieżynki,
Ścieżki,
Ludzkie losy,
Potknięcia
Wyprawy
Gdzieś daleko
– Po złote runo,
Po ten kwiat,
Po ten kwiat czerwony
A tuż z boku
Cały nasz świat
Jak statysta
Tkwi nieruchomy
Tylko ślady,
Ślady na śniegu,
Nasze dróżki
Aż na kraj świata,
Jakieś smutki
Radości
I w biegu
Rozmienione na drobne
Lata