Skrzat i kawa
15 listopada, 2013
SKRZAT I KAWA
A Ty czemu zerkasz
Ukradkiem
Przez ramię moje
Skrzacie
– Figlarzu z obrazka
Na ścianie pokoju
To przecież tylko słowa
– Jeszcze mocy nie mają,
Jeszcze w snach uwięzione,
Jeszcze nie przytulone
– Na zmianę
Nudzą
I bają
– Każde na swoją stronę
Jesteś skrzatem
– Aż skrzatem
– Tylko skrzatem
W szacie
Tkanej z traw złotych
– Jesiennej roboty,
W mgiełce,
Puszku zziębniętym,
Zbieranym nad ranem
Zerkasz sobie
Niedbale
– Tak jakbyś nie był ciekawy
Co tam już napisane
– Tym smakiem
Porannej kawy.