Pukanie w okno
4 listopada, 2013
PUKANIE W OKNO
Pukanie w okno
– Znów
– Kolejne
Wiatr w parze z mrokiem
Na spacerze
– Figlarny duet,
Natarczywy,
Aż cienie drgają
W rytm
Uderzeń
Szmery,
Szurania,
Pogłos kroków
– Lekko stłumiony
Poprzez liście
– Z liści jesienny,
Nowy dywan
– Księżyc
Podbarwia go srebrzyście
Ten zmrok
– Zbyt wczesny,
Czasem mglisty
– Nagle znikają
Wszystkie kształty,
Świat nam maleje
– Rzeczywistość
Chowa po kątach
Tak jak fanty
Pukanie,
Szmery,
Cienie nocne
– Za oknem mgiełka
– W mgiełce światła
Topią się,
Toną
– Rozpaczliwie
Okien
Czepiają się
Jak tratwy.