Podróż…
10 sierpnia, 2013
PODRÓŻ…
Płynę
Nad sierpniowym polem,
Nad złocistym
Pustym rżyskiem
– Wiatr
Jest
Rozpędzonym koniem,
Sny
Pierzchają
Przed nim
Wszystkie,
Sny
– Te moje,
Kolorowe
– Pełna chmur
Baśniowa przestrzeń
Miesza światy,
Myśli plącze
Między ziemią
I powietrzem
Płynę
Rozmarzonym ptakiem,
Pieśnią ptasią,
Troską mysią
– Świt rozpostarł
Swoje znaki
I na dróg rozstaju
Przysiadł
Podparł twarz swą
– Zadumaną,
Gestem świątków
– Tych z kapliczek,
Zagubionych,
Roztargnionych,
Pośród ludzkich
Sprzecznych życzeń
Płynę
Skrzydłem nietoperza,
Chociaż świt
Odgonił
Cienie
Nocy czarnej,
Nocy srebrnej
– Czas odmierzam
Chwil zdumieniem.