Nic to…
10 marca, 2013
NIC TO…
Puch za oknami
– Wirują powoli
Białe okruszki
– Pozostałość zimy,
Wielkie porządki
Świąteczne
– Tam w górze,
Widocznie trzepią
Na wiosnę
Pierzyny
Takie marcowe
Złudne pocieszenie,
Zwłaszcza gdy nogi
Zgubiły się w tańcu
Na tej lodowej
– O zgrozo,
Zimowej,
Pułapce śliskiej
Sekwencją łamańców
– Nic to,
Powtórzmy sobie
Wieszcza słowa
Śnieg
– Chociaż pada,
To szybko stopnieje,
Jeszcze wiosennie
Ptak
– W górze, zawoła
I wiatr
Nam
Płaszcze rozpięte
Rozwieje.