Wolnym krokiem
17 stycznia, 2013
WOLNYM KROKIEM
Wolnym krokiem
– Słowo za słowem,
Marsz
Od ranka
Ku cieniom nocy
– Każdy krok jest
Siedmiomilowy
– Tylko czemu
Tak ciężko
Kroczyć?
W rękach piasek
– Małe ziarenka
Przesypują kolejne chwile
– W zawstydzeniu
Na każde zerkam,
Nim upadną,
Utoną,
Spłoną
Każda chwila
Ma wymiar twarzy
– Ich grymasu,
Czy jej grymasu,
Zapisane jak fotografie
– Niemy świadek,
– Czasem przypadek
Wolnym krokiem
A tak niedawno
Kroczki były jak powiew lekkie,
Oczy jakże szeroko otwarte,
Uszy pełne
– Spełnione dźwiękiem
I ten uśmiech,
– Ciekawość świata
– Stał przed nami,
Zapraszał,
Wabił
Tyle chwil
Zamienionych w lata,
Które kiedyś
Musimy
Zostawić
Wolnym krokiem
– Słowo za słowem…