Choinka
23 grudnia, 2012
CHOINKA
Szmery w domu,
Ciche szepty,
Ukradkowych spojrzeń
Lśnienia,
Potrącania
I kuksańce,
Marsze
Na granicy cienia
Wszystko wkoło
Wysprzątane
– W oknach zasłon
Zapach świeży,
Podłóg błysk
I obrus biały
– Zostawiony
Gdzieś talerzyk
– Ot, po prostu
W zapomnieniu
– Przypadkowo zapomniany
– Na nim słowo,
Słów okruszki,
Dość pospiesznie
Zapisane
Trochę dalej
– Tuż przy oknie,
Panna stoi
– Ta zielona,
W szkiełek barwach,
Świateł blasku,
W puszkach,
Włosach
I Aniołach,
Panna stoi
– Ta, zielona,
– Dość niewinna
U niej minka
– Skrzaty
– Tak zaciekawione,
Szepczą
– Znowu
Jest
– Choinka …