Skrzacie serca
SKRZACIE SERCA…
Żył kiedyś Skrzat
– Brodaty,
W chatynce ubogiej
– W kapocie
Wiatrem szytej
Siadywał na progu
– Patrzył w górę
Na chmury,
Na zamki chmurzaste,
Na gwiazdy,
Gdy noc ciemna
Stawała nad miastem,
Na drzewa
– Te od wiosny
Obsypane kwieciem,
Na lato rozpalone
– Aż po złotą jesień,
Na zimy,
Gdy w kominku
Płomień chłonął szczapy,
Iskrami wkoło sypał
I strzegł Skrzaciej
Chaty
Dumał ten skrzat
Nad czasem,
Który
– W małej izbie,
Przepływa bezustannie
W dni szklanej klepsydrze
– Dumał ten skrzat
Nad myślą,
Nad myśli powiewem,
Nad zachwytem
– Wiem wszystko,
Mądrością
– Nic nie wiem,
Dumał nad życia sensem,
Nad swa dolą Skrzacią,
Nad żartem,
Nad uśmiechem,
Nad smutkiem
I płaczem
– A potem
Każdą swoją
Wyśnioną zadumę,
Każdą myśl
Każdy zachwyt,
Każde
– Nie rozumiem,
Każdy gest,
Każdy dotyk,
Każdy wiatru powiew,
Przesyłał ukochanej
Swoim Skrzacim
Słowem
– Był słowem zawstydzony
– Bo tak mają
Skrzaty,
Więc zamiast słowa
Treści wplatał
W aromaty
Kwiatów polnych,
W róż suknie,
W szarych ptaszków trele,
Aby było jej
Cudnie,
Radośniej,
Weselej
– A Ona
– Ta kochana
– A Ona
– Wyśniona
Tańczyła
W róż sukienkach,
Splatała ramiona
– Słowa Skrzata
I myśli
Łowiła na wędkę,
Śpiewała i tańczyła
– Tę samą piosenkę
Przez lata
I dni całe
– Taka mała wieczność
– Ulotna,
Nieuchwytna,
Czasem niebezpieczna,
Bo wszystkie te
Wzdychania,
Wszystkie
Skrzacie słowa,
Tę jego ukochaną,
Barwiły różowo,
– Bo chatkę,
Przyzbę skrzacią
I taneczną łąkę
Dzieliła
Cała przestrzeń
Podniebnych skowronków
Oboje
– Choć za szybą,
Gładzili swe twarze,
Próbując
– Bezustannie,
Odnaleźć się w gwarze,
Zatrzymać
I połączyć
– A tylko odbicia
Łudziły,
Przyzywały
Iskierkami życia
Tak trwali,
Tak kochali
– Coraz mocniej,
Mocno
I tęskniąc
Poznawali co znaczy
Samotność
– Samotność,
Losu kaprys,
Sumień dylematy
– Dwa serca zakochane
I maleńkie Skrzaty
Dwa serca
Sobie bliskie
Wybrały na niebie
Dwie gwiazdy
– Dwie srebrzyste,
Bliziuteńko siebie,
Dwie gwiazdy
– Dwa na niebie
Zaklęte istnienia
Złączone,
Przytulone
Ciepłem przeznaczenia
– I odtąd Miła moja
Hen, w górze
– Na niebie
Trwają serca dwa
– Skrzacie,
Blisko
– Obok siebie.