Fajny Facet
3 października, 2012
FAJNY FACET
Fajny facet
Przysiadł na biurku
– Zbyt swobodnie
– Można wybaczyć,
W takim śmiesznym
– Hmm,
Chyba tużurku
Bezczelnie namawia na spacer
– Przecież pada
I ciemno na dworze
– Tylko lampy jak głupie świecą
Małym krążkiem
A reszta
– Być może,
Pozostaje w cieniu
– Co nieco
Fajny facet
– Cień tylko faceta,
Rozpłaszczony
Na ścianie plamą
– Wiatr go przygnał
– Jak zwykle
Jesienny
I jak zwykle
Tuz przy mnie
Znów stanął.