Szmery kroków
1 listopada, 2025
SZMERY KROKÓW
Spacer
Wśród grobów
Rozjarzony
Tysiącem świateł,
Ścieżek cienie
W szelestach liści,
W szmerach kroków
– Chwilka zadumy
Nad istnieniem
Zostały tylko
Na pomnikach
Imion i nazwisk
Puste brzmienia
– Dla innych
Bliskie,
Choć minione,
Przywołujące
Znów wspomnienia
Spacer powolny
– Już kolejny,
W alejkach
Daty pomieszane
Urodzin,
Zgonów
– Poprzez wieki
Pielęgnowane,
Zapomniane
Nadpływa wieczór,
Dzień upłynął
W zgiełku,
W chaosie
Głośnych rozmów
– Teraz jest cisza
Przerywana
Zadumą
I szmerami kroków