Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Oddech kwietnia

 

ODDECH  KWIETNIA

 

Już pierwszy kwietnia

– Żarty chyba,

Kalendarz pędzi jak szalony,

Od płotki

Wzrósł do wieloryba,

Od ledwo szmatki

Do zasłony

 

Zasłania kwiecień

Rzeczywistość,

Kwitnie forsycją,

Mirabelką,

Kąpie nas w słońcu,

Chyba w końcu

Sięgnie w normalność

– Choć niewielką

 

Nadpłynął kwiecień

– Pierwszy kwietnia

Jak zwykle

Pewnie znów żartuje

– A jeśli nie?

To przerażenie,

Którego oddech

Nagle czuję

 

Brak komentarzy to “Oddech kwietnia”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply