Codzienność
14 lipca, 2024
CODZIENNOŚĆ
Raz słonecznie a raz pada
– Pada , grzmi i mocno wieje,
Upał że wytrzymać trudno
A na zmianę katastrofa
– Powódź nagła,
Gradobicia,
Połamanych drzew kikuty
– Lipiec dziwny,
Ekstremalny,
Jakby z uczuć był wyzuty
My żyjemy pomaleńku
Trochę dysząc,
Trochę siedząc
– Karmiąc kaczki znad potoczka,
Tylko patrząc,
Tylko śledząc
My żyjemy
W dziwnym świecie
– Wśród empatii
I przemocy,
Wśród katastrof
I wśród piękna
Drzew i kwiatów,
Dni i nocy
My żyjemy
– Świat wokoło
Jakby w swoim pędzie
Stanął
– Dokąd idziesz
Dziwny świecie
Pośród ścieżek
Zaplątany