Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Marzec – od niechcenia

 

MARZEC OD NIECHCENIA

 

Marzec

– Tak, od niechcenia,

Zastapił lutego

W pochodzie,

Luty wszystko pozmieniał

– Swój  śnieg,

Swój mróz

Gdzieś zagubił

– Przegrał w karty

Po drodze

 

Marzec jeszcze zdziwiony

Liczy pąki na drzewach,

Liczy ptaki na niebie

– Zasłuchany w ich śpiewie,

Dość bezczelnie

Po prostu ziewa

 

Trzeba przyznać

Z pewnym zdziwieniem

– Coś pokręciły pory roku,

Zimy właściwie nie ma

I nie było

W zasadzie

W tym roku

 

Wiosna zakłopotana

Przestała rozumieć miesiące,

Szuka już

– Na kolanach,

Kwiatów,

Zieleni na łące

– Niestety

Marny rezultat

I poszukiwań temat

– Jest ciepło,

Cieplej,

Najcieplej

A rezultatów

Nie ma

 

Brak komentarzy to “Marzec – od niechcenia”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply