Bierki
1 czerwca, 2022
BIERKI
Szepnął czerwiec
– To Ja,
Czy maj jeszcze?
Sam już nie wiem,
Bo wszystko bez zmiany
– Pachnie ranek
Kolejnym deszczem
I te same
Dni
– Takie same
Stanął czerwiec
Przy mostku
Nad strugą
– Tuż ponad nim
Upojne akacje
Kwitną sobie
– Tak od niechcenia,
A za nimi
Tak blisko
Wakacje
Duma czerwiec
Nad swoim losem
– Cóż poradzę
Na zmianę klimatu,
Powinienem,
Lecz nie urosłem
– Tak jak szkic
Osnowa dla żartu
Ja wiem jedno
– Kolejne lata,
Czas
– Ten mój,
Statycznym się zdaje
A tu nagle
Zmiana
Za zmianą
– Rozsypują się bierki
Zebrane