Dziwna wiosna
30 kwietnia, 2022
DZIWNA WIOSNA
Od forsycji
Po zieleń liści
– Nagle drzewa
Trawy i krzewy
W cień zielony
Przybrały ziemię,
W brzęk owadów
I ptasie śpiewy
Pierwszy motyl
Grzeje swe skrzydła
W dość nieśmiałym
Przebłysku słońca,
Kwiecień plecień
Pośpiesznie staje
Coraz bliżej
Swojego końca
Maj za progiem
– Kolejna pora,
Świat nie patrzy
Na wojny zamęt
– Nad potoczkiem
Znów mirabelki
Bielą płatków swych
Obsypane
Ponad wiosną,
Ponad zapachem
– U nas spokój,
Chociaż
Tak blisko
Świat – ten inny,
Krwawy
I dziwny
Myśli skrycie
– Czy zniszczyć
Wszystko?