Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Jesień szelestów

 

JESIEŃ  SZELESTÓW

 

Jesień szelestów

Pod nogami

– Barwy wdeptane

W czerń chodników,

Zmrok nazbyt wczesny,

Ranek z mgłami,

Chłód

– Jak chuligan,

Płynie znikąd

 

Chłód

– Otulamy szczelniej szyje,

Chłód

Jak strumyczek

Na ramionach,

Wciąż powtarzamy

– Niemożliwe,

Jeszcze ten chłód

Nas nie pokona

 

Jesień szelestów

– Pod nogami

Barwy spłynęły

Rojem liści,

Maszerujemy

– Wciąż Ci sami,

Wciąż niepoprawni

Optymiści

 

Brak komentarzy to “Jesień szelestów”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply