Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Perseidy

 

PERSEIDY

 

Zaspałem

– Przyznać trudno,

To czas nieuchwytny

– Zbyt szybki,

Dni zbyt podobne

I nudne

– Tak jednostajne

Dla wszystkich

 

Tylko kolejne zakazy,

Straszenie nowym

Wirusem,

Bez obietnicy poprawy

– Po prostu

Przetrzymać muszę

 

A tuż za oknem

Lipiec przemknął

Zbożem złocistym,

Maków szminką

– Sierpień

Tuż za nim

Wraz ze snami

I słońcem

Zachwyconym chwilką

 

A tuż za oknem

Księżyc krągły

I noc gwiazdami

Rozgwieżdżona,

Trzciny nad stawem

Żabim stadem

Grają

Z wieczorem snów

W ramionach

 

A tuż za oknem

Same dziwy

– Nie ważne dla nich

Ogłoszenia,

Znów grzać nas będą

Perseidy

Deszczem rozbłysków,

Drżeniem zmysłów

Nim wyszepczemy

– Do widzenia

 

Brak komentarzy to “Perseidy”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply