Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Czas grypy

 

CZAS  GRYPY

 

Wiatr

– Zbyt chłodny,

Zwodniczy jeszcze,

Zaplątany

W odcieniach nieba,

Słońce

– Wciąż przerywane

Deszczem

– Wiem,

Że deszczu

Także potrzeba

 

Kaczki  kręcą się

Rozbudzone

– Raz szukają gniazd

A raz schronu,

Rozgęgane

I zagubione

Jeszcze tworzą

Swą wizję domu,

Jeszcze w ich świadomości

Trwa zima

Z całym swoim wiosennym

Troszeczkę

– Jest kapryśnie,

Lecz można  wytrzymać,

Zwłaszcza wtedy,

Gdy ma się

Swą rzeczkę

 

Takie sobie

Myśli niesforne

– Pasujące

Gdy grypa się sroży

– Patrzysz słońce

– Wychodzisz

Wciąż zima

– Akurat,

By znów się

Położyć

 

Brak komentarzy to “Czas grypy”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply