Z  NOTATNIKA  MYSZY – DZIEŃ MYSZY

Mysz  od kreta dostała dziś

Kwiaty,

Zawstydzony ściskał je w łapce,

Przestępował z nogi

Na nogę

Jakby poczuł się w mysiej pułapce

Mysz uniosła ku górze wąsy,

Uśmiechnęła się pyszczkiem

Do kreta,

Wiesz

– Szepnęła,

Od tej radości

Dziś poczułam się

Jak kobieta

Wchodź

I nie stój jak kołek

W progu

– Witaj, witaj

Mój kawalerze

I mów proszę,

Nie milcz przezornie,

W każde słowo

Dzisiaj uwierzę

Kret się kręcił,

Czerwienił

I pocił

– Nic dziwnego,

Bo w ich historii

Po raz pierwszy

Tyle dobroci

– Ot, tak sobie,

Otrzymał od niej