Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Tajemnica grudnia

 

TAJEMNICA  GRUDNIA

 

Dziś na spacerze

Spotkałem kaczkę

– Tę, z nad potoczka

Dobrze znaną,

Stała na brzegu

Na jednej łapce,

A wraz z nią

Grudzień

Także stanął

 

Grudzień jak oszust

Tonął w deszczu

– Gdzieś tam, w domyśle

Śniegi białe

– Może zbyt wczesny,

Zbyt nieśpieszny,

A może

Nie ma go

Na stale

 

Chciałem

Po prostu

– Tak po ludzku,

Zapytać

Swej znajomej kaczki,

Czy może coś tam

Wie o grudniu,

Czy tajemnicy

Zdradzi

Smaczki

 

Lecz ona milczy

I wciąż stoi

Jak strach na wróble,

Zjawa złudna

– Może się waha,

Albo boi

Zdradzić

To, co poznała

Z grudnia

 

Brak komentarzy to “Tajemnica grudnia”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply