Słowa i słówka

Poezja i proza – Strona autorska

 

Kaprysy zimy

 

KAPRYSY  ZIMY

 

Noc gwiaździsta

Zastyga nad głową,

Noc i cisza,

Mgły nad łąkami

– Przesycone

Nadrzeczną wonią,

Tworzą

Całe to zamieszanie

 

Słyszysz  świerszcze?

– Jak zawsze posłuszne

Dołączają swe głosy

Do chóru

– Pieśń wieczorna

Zwolna się wznosi,

Razem z mgłami

Wędruje

Do góry

 

Noc gwiaździsta

– Meandry pamięci,

Tyle nocy spędzonych

Na łące

– Teraz jeszcze

Na trawach diamenty,

Tak jak gwiazdy

Srebrem iskrzące

 

Teraz jeszcze

Końcówka zimy

– Ciepło

Zjawia się

W zimy kaprysie

– Jeszcze lato

Znów wymyślimy,

Wiosnę,

Lato

I całe życie

 

Brak komentarzy to “Kaprysy zimy”

Komentarze zostały wyłączone.

Leave a Reply