Kaprysy zimy
10 marca, 2018
KAPRYSY ZIMY
Noc gwiaździsta
Zastyga nad głową,
Noc i cisza,
Mgły nad łąkami
– Przesycone
Nadrzeczną wonią,
Tworzą
Całe to zamieszanie
Słyszysz świerszcze?
– Jak zawsze posłuszne
Dołączają swe głosy
Do chóru
– Pieśń wieczorna
Zwolna się wznosi,
Razem z mgłami
Wędruje
Do góry
Noc gwiaździsta
– Meandry pamięci,
Tyle nocy spędzonych
Na łące
– Teraz jeszcze
Na trawach diamenty,
Tak jak gwiazdy
Srebrem iskrzące
Teraz jeszcze
Końcówka zimy
– Ciepło
Zjawia się
W zimy kaprysie
– Jeszcze lato
Znów wymyślimy,
Wiosnę,
Lato
I całe życie