Anioł jesienny-2
24 listopada, 2017
ANIOŁ JESIENNY
Tylko
– Jakże lekki,
Wiatru powiew
Wzdłuż policzka,
Nad czołem poruszenie
Kosmka włosów
– Wszystko to w ciszy
– Wieczór przecież
Późno jesienny,
Wieczór ciepłego blasku,
Pleców pochylenia
Nad ekranu bielą,
Dłoni zamyślenia
I tego uczucia,
Że nie jesteś sam
– Może na regału półce,
Może tuż, tuż
Za twoim jestem,
Za twoim zasłuchaniem
W firanki poruszenie
Jest
On
– Uskrzydlony
Wyobrażeniem skrzydeł,
Jasny od myśli
– Tylko tych zacnych,
Miękki,
Puszysty
– Jego oczy,
On patrzy
Na mnie
I przeze mnie
– Jego włosy
Szron wczesny
– Po prostu jest
Obecny
I niewidzialny,
Tylko
– Jakże lekki
Wiatru powiew
Wzdłuż policzka,
Nad czołem poruszenie
Kosmka włosów,
Krąg złoty
Światła lampy
Ponad stołem